Ból, inne zaburzenia po nacięciu, pęknięciu krocza
Prawidłowo gojące się krocze po nacięciu czy pęknięciu to 5-7 dni dyskomfortu lub lekkiego bólu, pod koniec tego czasu – bardziej odczuwane jako kłucie lub swędzenie. Po zdjęciu szwów młoda mama powinna czuć ulgę. I dopiero wówczas może zacząć siadać „normalnie” – czyli na obu pośladkach. Wcześniej polecamy karmienie, odpoczywanie w pozycji półleżącaj, a jeśli konieczne jest siedzenie – to „na biodrze”, czyli z jednym pośladkiem w górze, aby nie uciskać gojącej się blizny.
Natomiast jeśli ból po porodzie utrudnia normalne funkcjonowanie lub pojawiają się problemy z trzymaniem moczu, gazów, stolca lub hemoroidy – zachęcamy do pilnej konsultacji, już w pierszych dobach po porodzie. Jeśli nie ma zakażenia w obrębie rany, jej dużego rozejścia lub uczulenia na szwy, to często jednym zabiegiem można usunąć ból czy inne zaburzenia (lub znacznie je zmniejszyć).
Przedłużający się ból może powodować zaburzenia w funkcjonowaniu narządów dna miednicy. Na przykład nietrzymanie moczu może pojawić się nawet kilka miesięcy po porodzie i narastać. Ból w obrębie miednicy (kości krzyżowej, spojenia łonowego) powoduje zmiany w sylwetce mamy, które mogą utrwalić się z powodu działania hormonów w okresie wczesnego połogu.
Prawdziwe rozejście spojenia łonowego (zerwanie) jest niezwykle rzadkie. Natomiast po porodzie może utrzymywać się silny ból w tej okolicy, który czasem jest tak diagnozowany, a można go usunąć poprzez fizjoterapię. Jeśli jednak doszło do zerwania, warto mieć fachową pomoc w doborze odpowiedniej ortezy, warto wiedzieć, kiedy i jak zacząć wstawać z łóżka, jakie ćwiczenia można wykonywać, kiedy ortezę zdjąć – a to też jest wiedza fizjoterapeuty dna miednicy.
Intymność po zakończonym połogu. 80% kobiet po nacięciu czy pęknięciu w czasie kilku pierszych współżyć odczuwa dyskomfort w okolicy blizny. Jednak jeśli jest to ból i nie mija po kilku próbach, wówczas warto przeprowadzić fizjoterapię nie tylko blizny krocza ale też mięśni dna miednicy. Bywa, że po porodzie dno miednicy jest spięte – jakby cały czas „ zestresowane” porodowymi doświadczeniami. Więc często skupiamy się na zabiegach rozluźniających – które przywracają lepsze czucie współżycia.